Też myślałem nad pismem. Czekam dziś do końca dnia na ewentualną akcję ,,odbijania blach'', którą zagroził ten ,,majster''. Gdyby miała nastąpić (aż mi się nie chce wierzyć, ale po nich można się wszystkiego spodziewać) to pismo nie ma sensu, bo sprawa trafi z automatu na policję i pewnie dalej do prokuratury.
Zastanawia mnie jedno - dlaczego człowiek, który ewidentnie skopał robotę w sposób koszmarny i na dodatek mieszka 3 ulice ode mnie - nie ma jakiejś elementarnego instynktu, który by mu kazał przyjąć to z godnością.
Ale on organicznie ma chyba jakiś defekt. Po pierwszych pomiarach dachu wyliczył, że ma on ponad 200 m2. Zweryfkowałem to z projektem po czym stwierdził, że jednak 120 wraz z wiatą....
Potem oświadczył, że musi kupić 2 tysiące wkrętów farmerskich. Sam chciał zamawiać. Po 55 gr za sztukę. 1100 zł za wkręty.
Weszliśmy z teściem na dach. Po 10 minutach liczenia, wyszło.....tysiąc z wieeeelką górką. W sieci zamówiłem farmery ocynk+ farba pod kolor dachu...za 280 złotych. Po robocie zostało mi jeszcze 150 sztuk.
Ktoś, kto w taki sposób traktuje klienta i jest za każdym razem łapany za rękę - powinien spłonąć ze wstydu.
Zastanawia mnie jedno - dlaczego człowiek, który ewidentnie skopał robotę w sposób koszmarny i na dodatek mieszka 3 ulice ode mnie - nie ma jakiejś elementarnego instynktu, który by mu kazał przyjąć to z godnością.
Ale on organicznie ma chyba jakiś defekt. Po pierwszych pomiarach dachu wyliczył, że ma on ponad 200 m2. Zweryfkowałem to z projektem po czym stwierdził, że jednak 120 wraz z wiatą....
Potem oświadczył, że musi kupić 2 tysiące wkrętów farmerskich. Sam chciał zamawiać. Po 55 gr za sztukę. 1100 zł za wkręty.
Weszliśmy z teściem na dach. Po 10 minutach liczenia, wyszło.....tysiąc z wieeeelką górką. W sieci zamówiłem farmery ocynk+ farba pod kolor dachu...za 280 złotych. Po robocie zostało mi jeszcze 150 sztuk.
Ktoś, kto w taki sposób traktuje klienta i jest za każdym razem łapany za rękę - powinien spłonąć ze wstydu.
Komentarz